Czytając tytuł pewnie większość się domyśliła, że chodzi mi o serial
Pretty Little Liars. Tak, mamy trochę wolnego to sobie pomyślałam, a może to będzie fajne itd. Pierwszymi odcinkami się nie zachwyciłam, wydawały się nudne, ale myślę:
no dobra może jeszcze sie rozkręci, obejrzę jeszcze jeden odcinek i jeszcze jeden i kolejny. No i tak się już trochę wkręciłam, zaraz zacznę 1x16. Nie mam podjarki tak jak to było przy odkryciu TVD, ale trochę zatęskniłam za takim nałogowym oglądaniem seriali (kto chce pobić mój rekord? Całe 4 sezony Pamiętników w 6 dni na wakacje, haha) i kiedyś tam obejrzałam chyba do 5 odcinka i od wczorajszego późnego popołudnia (nie ma to jak wstać o 14 i zejść na dół o 16, a dzisiaj było podobnie, pora wstawania nie była wcześniejsza, ale ogarnęłam się już do 15 łuuuhuu xD) oglądam dalej i rzeczywiście, zaczęło się dziać tyle, żeby mnie nie zmusić do wyłączenia strony. :)
Ktoś z Was też ogląda?
Trzymajcie się cieplutko i cześć ;****
Kamyczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz